„Znajdziesz mnie w szeptach traw kochany
Usłyszysz w locie ćmy
Będę gdzie piach i pył
Będę gdziekolwiek byś był
Będę w spojrzeniu kocich oczu
Będę w milczeniu drzew
Jestem w mijaniu dni
Jestem twym cieniem gdy śpisz
Tak jakbym wciąż żyła
A ty jakbyś mógł jeszcze raz dotknąć moich ust
Księżyc to niemy mój posłaniec
Noc to cień moich rąk
Wiatr niespokojny duch
Pamięta dziś każde z mych słów…
Tak jakbym wciąż żyła
A ty jakbyś mógł jeszcze raz dotknąć moich ust”
Tamara Zwierzyńska – Matzke „Czasami wołam w niebo”
Zbyt często pytamy głucho krzycząc w niebo: „Dlaczego właśnie ja?! Dlaczego akurat mnie to spotkało?!” Dziś przy tak ważnym święcie, jakim jest 1 listopada w naszym kraju, pora zatrzymać się na chwilę i zapytać siebie:
Dokąd zmierzam?
Czy jestem szczęśliwy?
Czy mam za co dziękować?
Jak chciałbym, żeby wyglądał mój pogrzeb i mój grób.
Nie mów: „Daj spokój! Co za głupoty wygadujesz?!!”, kiedy ktoś będzie Ci o tym mówił.
Zatrzymaj się i posłuchaj przez chwilę.
Może widzicie się po raz ostatni…
Dodaj komentarz